sobota, 31 stycznia 2015

Post powitalny! :)

Witajcie kochani!

Moda to nieodłączna cząstka naszego życia. Spotykamy się z nią dosłownie wszędzie. Na ulicach mijamy tysiące fantastycznie ubranych osób, sami także staramy się o to, by nasza szafa zapełniona była po brzegi świetnymi ubraniami, lecz często koszty jakie za nie ponosimy okazują się niezwykle wysokie. Ja chciałabym udowodnić Wam, iż nie trzeba mieć super grubego portfela, by wyglądać dobrze, by posiadać w swej kolekcji istne perełki. Choć początkowo second handy mnie nie przekonywały.. Zakochałam się w nich na dobre! :) Myślę, że ciuchy z lumpków zajmują około 80% mojej szafy, a to niezwykle dużo.

Aby moje słowa nie były puste przedstawię Wam 2 outfity i w miarę możliwości podam ceny :)




Outfit no. 1:
- bluzka szyfonowa (sh- 5zł)
- spódniczka w panterkę (7zł)






Outfit no.2:
- koszula jeansowa (stoisko na ryneczku z rzeczami używanymi 5zł)
- czarne rurki (sh- 7zł)
- ramoneska (diverse z przeceny za 70zł)



Pozdrawiam serdecznie 
i zachęcam Was do obserwowania! :)
xoxo, Ola.

10 komentarzy:

  1. również uwielbiam lumpeksy!
    bluzka z pierwszego outfitu jest genialna! od dawna od takiej marzę - miałaś prawdziwego farta ;)
    ______________________
    pozdrawiam i zapraszam!
    www.tufafin.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, lumpeksy są the best :D
      Również pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  2. jesli chodzi o lumpeksy trzeba miec sokole oko i dużo cierpliwości :D Ale to poplaca! Ile razy już udalo mi się upolować perełkę :D

    http://angelaendzel.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba, trzeba, no chyba, że trafimy na fantastyczny lumpeks w którym jest mnóstwo cudownych rzeczy :D

      Usuń
  3. Ramoneska i szyfonowa koszula podbiły moje serce. WIELKIE WOW. Zostanę na dłużej :)
    http://myzoneoffashion.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Matko! gdzie te lumpy? u mnie same drogie :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lumpeksy, które odwiedzam najczęściej w dzień dostawy życzą sobie 70zł, więc w te dni kupuję bardzo rzadko, chyba, że coś naprawdę zauroczy mnie tak bardzo, iż nie jestem w stanie przejść obok obojętnie, wydaje mi się, że jest to kwestia towaru jaki jest danego tygodnia na sklepie, bo zdarzają się dni, kiedy wpadam i podoba mi się dosłownie wszystko, a przez kolejne tygodnie nie znajduję dla siebie zupełnie niczego :D Oczywiście zachodzę też do innych lumpeksów- tańszych, które oferują niestety mniej korzystne rzeczy, jednak w nich także zdarza się znaleźć perełkę :)

      Usuń
  5. Lumpeksy nie są złe! Bluzka z pierwszego zestawu jest boska!
    Pozdrawiam, Alicja.
    OKIEM-BARWNEJ-POETKI.BLOGSPOT.COM

    OdpowiedzUsuń