Moda to nieodłączna cząstka naszego życia. Spotykamy się z nią dosłownie wszędzie. Na ulicach mijamy tysiące fantastycznie ubranych osób, sami także staramy się o to, by nasza szafa zapełniona była po brzegi świetnymi ubraniami, lecz często koszty jakie za nie ponosimy okazują się niezwykle wysokie. Ja chciałabym udowodnić Wam, iż nie trzeba mieć super grubego portfela, by wyglądać dobrze, by posiadać w swej kolekcji istne perełki. Choć początkowo second handy mnie nie przekonywały.. Zakochałam się w nich na dobre! :) Myślę, że ciuchy z lumpków zajmują około 80% mojej szafy, a to niezwykle dużo.
Aby moje słowa nie były puste przedstawię Wam 2 outfity i w miarę możliwości podam ceny :)
Outfit no. 1:
- bluzka szyfonowa (sh- 5zł)
- spódniczka w panterkę (7zł)
Outfit no.2:
- koszula jeansowa (stoisko na ryneczku z rzeczami używanymi 5zł)
- czarne rurki (sh- 7zł)
- ramoneska (diverse z przeceny za 70zł)
Pozdrawiam serdecznie
i zachęcam Was do obserwowania! :)
xoxo, Ola.
również uwielbiam lumpeksy!
OdpowiedzUsuńbluzka z pierwszego outfitu jest genialna! od dawna od takiej marzę - miałaś prawdziwego farta ;)
______________________
pozdrawiam i zapraszam!
www.tufafin.blogspot.com
Tak, lumpeksy są the best :D
UsuńRównież pozdrawiam serdecznie :)
jesli chodzi o lumpeksy trzeba miec sokole oko i dużo cierpliwości :D Ale to poplaca! Ile razy już udalo mi się upolować perełkę :D
OdpowiedzUsuńhttp://angelaendzel.blogspot.com/
Trzeba, trzeba, no chyba, że trafimy na fantastyczny lumpeks w którym jest mnóstwo cudownych rzeczy :D
UsuńRamoneska i szyfonowa koszula podbiły moje serce. WIELKIE WOW. Zostanę na dłużej :)
OdpowiedzUsuńhttp://myzoneoffashion.blogspot.com
Dziękuję ślicznie <3
UsuńMatko! gdzie te lumpy? u mnie same drogie :/
OdpowiedzUsuńLumpeksy, które odwiedzam najczęściej w dzień dostawy życzą sobie 70zł, więc w te dni kupuję bardzo rzadko, chyba, że coś naprawdę zauroczy mnie tak bardzo, iż nie jestem w stanie przejść obok obojętnie, wydaje mi się, że jest to kwestia towaru jaki jest danego tygodnia na sklepie, bo zdarzają się dni, kiedy wpadam i podoba mi się dosłownie wszystko, a przez kolejne tygodnie nie znajduję dla siebie zupełnie niczego :D Oczywiście zachodzę też do innych lumpeksów- tańszych, które oferują niestety mniej korzystne rzeczy, jednak w nich także zdarza się znaleźć perełkę :)
UsuńLumpeksy nie są złe! Bluzka z pierwszego zestawu jest boska!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Alicja.
OKIEM-BARWNEJ-POETKI.BLOGSPOT.COM
;-)
Usuń